Radio Białystok | Wiadomości | Proces za zakłócenie wystawy o gen. Andersie – wyrok za 2 tygodnie
Przed Sądem Okręgowym w Suwałkach zakończyło się w czwartek (12.10) postępowanie odwoławcze od wyroku, którym sąd I instancji uniewinnił obwinionych o zakłócenie otwarcia w tym mieście wystawy o generale Władysławie Andersie. Wyrok - za dwa tygodnie.
Sprawa dotyczy zdarzenia, które miało miejsce w marcu ub. roku, w ostatnim dniu - trwającej wówczas - kampanii wyborczej do Senatu w części województwa podlaskiego, w której o mandat ubiegała się córka generała Anna Maria Anders.
Suwałki: Zamieszanie na otwarciu wystawy o generale Andersie
Kandydatka PiS, która ostatecznie mandat zdobyła, uczestniczyła wtedy w otwarciu w Archiwum Państwowym w Suwałkach wystawy "Armia Skazańców", poświęconej jej ojcu - gen. Władysławowi Andersowi.
Policja uznała, że przepisy naruszyło pięć osób
Otwarcie zostało zakłócone przez grupę osób, które protestowały przeciwko prowadzeniu kampanii wyborczej w takim miejscu. Część z nich miała znaczki Komitetu Obrony Demokracji (KOD). Doszło do utarczek słownych. Po kilku miesiącach pięciu osobom policja postawiła zarzuty z kodeksu wykroczeń, dotyczące naruszenia porządku w miejscu publicznym.
W czwartek zakończył się powtórny proces w tej sprawie. W pierwszym przed suwalskim sądem rejonowym również zapadł wyrok uniewinniający, ale przez sąd okręgowy został on uchylony, a sprawa przekazana do ponownego rozpoznania I instancji.
Wyrok za 2 tygodnie
W ponownym procesie sąd rejonowy również wszystkich obwinionych uniewinnił; wyrok ponownie zaskarżyła policja. W czwartek przed sądem odwoławczym strony wygłosiły mowy końcowe, publikację wyroku sąd odroczył do 26 października.