Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Niespodziewany zwrot w sprawie suwalczanina oskarżonego o znęcanie się nad rodziną
Mężczyzna został oskarżony m.in. o znęcanie się nad byłą żoną i zepchnięcie 8-letniego syna ze schodów. Sąd Najwyższych uchylił wyrok wydany w Suwałkach.
W I instancji mężczyzna został uniewinniony. Po apelacji zajął się tym Sąd Okręgowy w Suwałkach, który nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy. Z tym nie zgodził się oskarżony i złożył zażalenie do Sądu Najwyższego. A ten przyznał mu rację. Postępowanie wróciło więc na wokandę suwalskiej okręgówki.
Ale - jak mówi mecenas Anna Walulik-Paluch - zajął się tym już inny skład sędziowski.
- Strony wygłosiły mowy końcowe i wyartykułowały swoje żądania. Oskarżony, tak jak wcześniej, wnosił o uniewinnienie. Natomiast oskarżycielka posiłkowa, prokurator i pełnomocnik żądaliśmy ponownego przeprowadzenia postępowania dowodowego w pewnym zakresie.
Anna Walulik-Paluch dodaje, że chodzi przede wszystkim o to, aby sąd przesłuchał syna byłych małżonków. Chłopiec, który ucierpiał po zepchnięciu ze schodów, miał być również świadkiem znęcania się ojca nad matką.
- Już raz wydawało nam się, że jednak zadość stanie się zasadzie legalizmu i zasadzie prawdy materialnej. Ta sprawa jednak nie może znaleźć swojego szczęśliwego, w odczuciach pokrzywdzonej, finału. Oczekujemy końcowego orzeczenia licząc na to, że sąd okręgowy uchyli ten wyrok i przekaże sprawę do ponownego rozpatrzenia.
Wyrok w tej sprawie ma zapaść w najbliższy wtorek (21.02).
Kary pozbawienia wolności za zepchnięcie 8-letniego syna ze schodów i znęcanie się chce dla swojego byłego męża matka chłopca.