Radio Białystok | Wiadomości | Wirus Gorączki Zachodniego Nilu na razie nie stanowi zagrożenia dla ludzi w Polsce
Wirus Gorączki Zachodniego Nilu, który wykryto u martwych ptaków w Warszawie, na razie nie stanowi zagrożenia dla ludzi w Polsce. Tak mówią eksperci, którzy monitorują sytuację.
Od kilku tygodni w Warszawie obserwuje się masowy pomór ptaków krukowatych, czyli wron siwych, kawek i srok. Zagrożenie dla człowieka może pojawić się wtedy, kiedy wirus zacznie się rozprzestrzeniać, tak jak w innych krajach.
Najwięcej - kilkadziesiąt przypadków zakażenia ludzi wirusem Gorączki Zachodniego Nilu i kilka zgonów z tego powodu - zanotowano ostatnio w Grecji, Włoszech i Hiszpanii. Ale występują one również m.in w Austrii, Rumunii, Francji i na Węgrzech.
Wprawdzie w kilku europejskich krajach - m.in w Grecji, Włoszech czy Hiszpanii odnotowano takie przypadki, ale w naszym kraju ryzyko zakażenia jest niewielkie - tłumaczy podlaski konsultant w dziedzinie epidemiologii profesor Joanna Zajkowska.
Gorączka Zachodniego Nilu to choroba wirusowa, tzw. zoonoza, czyli choroba odzwierzęca. Wektorem, który przenosi wirusa, są głównie komary, ale mogą to być także meszki, czasem kleszcze. Zachorowania u ptaków i ssaków występują częściej w okresach letnich, kiedy zarówno temperatura, jak i wilgotność powietrza są wysokie.
U ludzi ta infekcja przebiega zazwyczaj bezobjawowo - dodaje profesor Joanna Zajkowska.
Państwowa Inspekcja Sanitarna zaleca ostrożność i apeluje, by nie dotykać żadnych martwych zwierząt, zwłaszcza ptaków.
W sobotę (10.08) w Uniwersyteckim Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Białymstoku odbędą się wakacyjne pobrania krwi od dzieci w programie wczesnego wykrywania cukrzycy typu I - poinformowano w piątek (9.08) na konferencji prasowej. Program skierowany jest do dzieci w wieku 1-9 lat, krew pobierana jest jednorazowo.
Niepokojąco szybko rośnie liczba zachorowań na boreliozę i kleszczowe zapalenie mózgu - alarmują epidemiolodzy. Coraz więcej pacjentów z chorobami przenoszonymi przez kleszcze trafia też do kliniki chorób zakaźnych w Białymstoku.
W Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku, jako pierwszym ośrodku w północno-wschodniej Polsce, można oddawać komórki krwiotwórcze pobierane z krwi obwodowej, wykorzystywane w leczeniu pacjentów z chorobami szpiku.